Tartaletki.

 Tartaletki z masą śmietankowo-serową i truskawkami
na podstawie przepisu z bloga Tartalette
Na pate sablee:
2 łyżki (20g) migdałów
2 łyżki brązowego cukru muscovado
55g miękkiego masła
szczypta soli
2 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki mąki (90g)
żółtko
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

Migdały i brązowy cukier zmielić w blenderze. Masło, zmielone migdały i sól ubić mikserem, aż się dobrze połączą. Ciągle miksując na małych obrotach powoli dodawać cukier puder i mąkę. Na końcu dodać żółtko i ekstrakt waniliowy, wymieszać. Z ciasta ulepić kulę, włożyć do plastikowego woreczka lub owinąć folią, spłaszczyć i wsadzić do lodówki na 2 godziny, lub na całą noc.
Rozgrzać piekarnik do 175*C. Wysmarować masłem i wysypać mąką 4 foremki do tartaletek.
Ciasto podzielić na 4 części i wykleić nim foremki (ja miałam tylko 3, więc zrobiłam jeszcze 2 babeczki). Nakłuć ciasto widelcem na całej powierzchni. Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty o boku nieco większym niż średnica foremki. Położyć je na ciastkach i na wierzch wsypać groch lub fasolę. Mają obciążyć ciasto, żeby nie urosło i nie wybrzuszyło się. Wstawić foremki do lodówki na 30 minut.
Piec ok. 20 minut, na złoty kolor.

Na krem:
200ml śmietanki do ubijania prosto z lodówki
120g mielonego półtłustego twarogu (np. President) w temp. pokojowej
kopiata łyżka cukru pudru
sok i skórka starta z połowy cytryny

Ubić śmietanę, aż będzie zachowywała swój kształt, ale nie będzie zbyt sztywna. Wstawić do lodówki.
Twaróg wymieszać z cukrem pudrem za pomocą gumowej szpatułki. Dodać sok i skórkę z cytryny. Ubitą śmietankę wyjąć z lodówki i powoli wmieszać ją do masy serowej. 

Wypełnić upieczone i wystudzone "muszelki" tartaletek masą i udekorować owocami. Przechowywać w lodówce do czasu podania.

Smacznego!

Maja