Sczerze mówiąc, te też do końca nie spełniły do końca moich oczekiwań, chociaż rozpłaszczyły się niemal całkowicie. Najwyraźniej mam zbyt wysokie oczekiwania, może takich ciastek, jak w paczkach nie da się osiągnąć bez polepszaczy :) Te spłaszczyłam odrobinę przed pieczeniem dnem szklanki zamoczonym w zimnej wodzie.
To, co wyszło tak, jak chciałam, to skorupka na wierzchu i miękki, niemalże ciągnący środek. Nie wiem, jak innym, ale mi bardzo smakowały.
Możecie dodać do nich posiekane orzechy, czekoladę lub rodzynki.
Ciastka owsiane
na podstawie przepisu z White Plate, ok. 60 dużych ciastek
1 1/4 szklanka mąki
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
225g masła
1 szklanka cukru
1 szklanka ciemnego cukru trzcinowego
2 jajka i 1 białko o temp. pokojowej
3 szklanki mąki owsianej (lub zmielonych płatków)
Piekarnik nagrzać do 170 st C. (Termoobieg - 150 st C).
W misce wymieszać suche składniki: mąki, sodę i sól.
Masło zmiksować na puszystą masę (ok. 1 minuty). Miksując dodawać cukier i ucierać jeszcze ok. 5 minut. Kiedy masa będzie gładka i puszysta, dodać jajka.
Miksując dodać suche składniki. Powstanie lekko klejące ciasto. Wsypać ewentualne dodatki, wymieszać łyżką.
Wszystkie blachy, które macie wyłożyć papierem do pieczenia. Przy pomocy 2 łyżeczek do herbaty nakładać ciasteczka na blachę, średnio po 12 kulek na blachę. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 12-15 minut.
Nie dłużej - mimo iż gorące ciasteczka będą miękkie, po wystudzeniu lekko stwardnieją, z zewnątrz pozostaną chrupiące, a w środku ciągnące.
Wstudzone można przechowywać w metalowym pudełku lub słoju ok. 4 dni.
Smacznego!
Maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz