Jabłka
Żurawina
Czekolada
Przyprawy korzenne
Kiedy myślę: zima w kuchni, to to są właśnie te smaki i zapachy, które pierwsze przychodzą mi na myśl. Muffiny okazały się być takim wypiekiem, w którym te wszystkie elementy nie będą kontrastować, czy dawać efekt przesady. Jedni mogą powiedzieć, że to "babeczki śmietnikowe", dla mnie to muffiny z przytupem. Idealne i na zimowe szaleństwo i zimowe smutki.
Zimowe muffiny z przytupem (12-14 sztuk)
źródło: przepis autorski, czysty przypadek ;)
W jednej misce mieszamy:
szklankę mąki
4/3 szklanki otrąb (granulowanych, sypkich, jak wolicie, można zastąpić mąką, lub płatkami owsianymi)
pół szklanki cukru (najlepiej brązowego)
5 łyżek przyprawy piernikowej
łyżeczkę sody + łyżeczkę proszku do pieczenia
W drugiej:
roztrzepane jajko
1/3 szklanki oliwy
szklankę maślanki
pół szklanki miodu
Zawartość obu misek łączymy, a następnie dodajemy
2 starte jabłka
posiekaną tabliczkę czekolady
żurawinę (ile Wam się sypnie)
opcjonalnie orzechy
Muffiny pieczemy w temperaturze 190 stopni przez 25-30 minut.
Są tak smaczne, że zdążyłam uchwycić ostatni kęs...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz